2024-08-06

Ślub jak w bajce, czyli przysięga małżeńska na plaży

Morze, plaża, lekki powiew morskiej bryzy i słowa przysięgi – w takich urokliwych okolicznościach przyrody w miniony weekend składali sobie małżeńską przysięgę Beata i Paweł z Częstochowy.

- Jesteśmy razem od dwudziestu lat, ale ślub na plaży zrodził się w naszej głowie jakiś czas temu. To znaczy wiedzieliśmy, że przysięgę małżeńską złożymy w Ustroniu Morski, bo przyjeżdżamy tu od 20 lat i kochamy Ustronie – opowiada pan Paweł.  – Ale ślub na piasku to mój pomysł. Postawiłam warunek, że jak mamy się pobrać w Ustroniu Morskim, to tylko na plaży – dodaje pani Beata.

W przygotowaniach do ceremonii udział brała rodzina i przyjaciele z Ustronia Morskiego. – Gdyby nie oni, trudno byłoby nam to ogarnąć – zauważają małżonkowie, Przy tej okazji składają serdeczne podziękowania rodzinie, znajomym i właścicielom Beach Baru „Rumpel” za nieocenioną pomoc w organizacji ślubnego przedsięwzięcia.

Pani Beata i pan Paweł są pierwszą parą, która wzięła w tym roku ślub na Ustrońskiej plaży, ale nie ostatnią. - We wrześniu na plaży przysięgę małżeńską złoży jeszcze jedna para, ale kilka innych już ślubowało poza urzędem. Najczęściej pary decydowały się na śluby w hotelach – informuje Honorata Atraszkiewicz, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Ustroniu Morskim.

A wszystkim, którzy jeszcze zastanawiają się nad tym czy warto i jak ogarnąć formalności związane ze ślubem poza Urzędem Stanu Cywilnego odpowiadamy. Jeżeli chcemy wziąć go właśnie w takich okolicznościach, konieczne jest wysupłanie przynajmniej 1000 zł ekstra. To absolutne minimum, które musimy wyłożyć. Tyle bowiem wynosi opłata dla Urzędu Stanu Cywilnego.  Czy warto? Pani Beata i pan Paweł jednogłośnie odpowiadają, że jest to niesamowite przeżycie, które bardzo długo pozostanie w ich pamięci.

 

Czytaj także: